Czytelnicze podsumowanie października

Czytelnicze podsumowanie października

Październik  minął mi jak z bicza strzelił. Nawet nie wiem kiedy. Mój przeczytany stos nie jest imponujący, bo to jedynie sześć książek. Muszę też przyznać, że mój stosik ma charakter w dużej mierze poradnikowy. Taki mamy klimat….

„POKOCHAJ SWÓJ DOM”  BEA JOHNSON

Ależ mnie ta książka o bezodpadowym życiu zadziwiła. Zdziwiło mnie również to jak zmieniło się moje podejście do śmieci. O tak, zabrzmiało jak problem roku, ale trochę tak jest. Książka Bei Johnson to bardzo dobra pozycja, którą czyta się jednym tchem.

Więcej na jej temat możecie przeczytać tutaj.

„BOSKO NIEIDEALNA”  JOWITA TRZASKA

Trzymając w rękach książkę Jowity Trzaski spodziewałam się zupełnie innej lektury. Tymczasem otrzymałam bardzo osobistą spowiedź autorki, która daje do myślenia i kopa do działania. Prócz tego część praktyczna książki naprawdę jest godna uwagi i warto przyjrzeć się jej bliżej (i wypełnić).

Więcej na temat „Bosko nieidealnej” przeczytasz tutaj.

„ROŚLINY NAS OCALĄ”  MIRIAM BOROVICH

Temat ziół to temat rzeka i siedmiu tomów by brakło by je wszystkie opisać. Jeśli ktoś nie wie od czego zacząć książka Miriam Borovich jest wręcz idealna na początek. Każda roślina jest świetnie opisana. Krótko i bardzo merytorycznie, z zaleceniami dotyczącymi stosowania oraz przeciwskazaniami.

Więcej na temat tej książki przeczytasz tutaj.

„IKIGAI. JAPOŃSKA SZTUKA SZCZĘŚCIA”  KEN MOGI

Jak powszechnie wiadomo filozofii czy też idei określających ramy szczęścia jest bardzo wiele na księgarnianych półkach. Ikigai to zupełnie coś innego choć poniekąd ma elementy wspólne ze skandynawskimi propozycjami.  Ta książka to w dużej mierze opowieść jakiej nie znamy o Japonii i jej mieszkańcach.

Więcej na temat książki przeczytasz tutaj.

„REGUŁA NR 1”  MARTA GUZOWSKA

Nie będę zbyt dużo zdradzać na temat nowej książki Marty Guzowskiej. Recenzja „Reguły nr 1” pojawi się na blogu za kilka dni. Mogę jedynie powiedzieć, że czytało się tę książkę bardzo dobrze i bardzo szybko.

Recenzja książki Marty Guzowskiej pojawi się na blogu za kilka dni

„NIE MAMY POJĘCIA”  JORGE CHAM & DANIEL WHITESON

Z fizyki jestem kompletną nogą, ale za to lubię czytać książki tłumaczące zawiłości wszechświata w bardziej łopatologiczny sposób. Ta pozycja jest po prostu świetna dla laików.

Recenzja „Nie mamy pojęcia” pojawi się na blogu za kilka dni

TO TYLE…

Jeśli chodzi o moje czytelnicze podsumowanie. Oby listopad był lepszy. Mam w planach przeczytać duuuużo dobrej literatury. A do tego mam kilka rozpoczętych książek, które wypadałoby skończyć.

A jak wam minął październik pod względem czytelniczym. Podzielcie się ze mną tytułami, które mieliście okazję przeczytać.