Po wakacjach i lecie we wrześniu wracamy do rzeczywistości. U mnie różnie to wygląda i przyznaję, że gdzieś w połowie września mam ochotę owinąć się w koc i przeczekać w kokonie do wiosny, aż znowu zacznie mi się chcieć. Bishop jednak rozprawia się z moim …
Raz w roku trafia się taka powieść, która nieoczywistym przekazem i rzadką stylistyką trafia w serce czytelnika, miłośnika literatury i miesza mu w głowie. W zeszłym roku była to Anna Brzezińska i jej „Woda na sicie”. Tym razem jest to nowa powieść Martyny Bundy o życiu, …
Ogromnie cieszę się, że na rynku wydawniczym jest coraz więcej ciekawych i mądrych powieści dla dzieci. I to w polskim wydaniu. Mikołaj Marcela i jego cykl „Best Seler” to świetny przykład atrakcyjnych dla każdego czytelnika powieści. Jest błyskotliwe, zabawnie i bardzo ciekawie. Tak oto migiem …
W ostatnich latach na rynku wydawniczym jest prawdziwy wysyp książek o duńskich, skandynawskich czy nawet azjatyckich sposobach na osiągnięcie pełni szczęścia. Często są to jednak publikacje, które nie dają prostej receptury jak to faktycznie zrobić. W moje ręce wpadła jednak książka, która namacalnie sprawi, że …
Proza Małeckiego to miód na spragnione pięknej literatury serce. Kilka lat temu zachwyciłam się „Dygotem”, choć przyznam, że miałam do niego kilka podejść. Myślę, że musiałam dojrzeć do tej lektury. Po prostu. Tym razem od jego proza porwała mnie od razu. W „Horyzoncie” Małecki daje …
Literatura wojenna i obozowa, wspomnienia czy powieści, w których fabuła toczy się w czasie wojny zawsze wywierają na mnie ogromny wpływ. Odzierają człowieka ze wszelkich złudzeń, wstrząsają i nie pozwalają po lekturze bez szwanku przejść do porządku dziennego. I dobrze. Pamiętajmy i pilnujmy by to …
„One płoną jaśniej” Shobhy Rao to powieść na którą czekałam od dłuższego czasu. Zachęcona płynącymi zza oceanu pochlebnymi recenzjami o powieści, która nie pozostawia złudzeń co do losu kobiet na całym świecie musiałam po nią sięgnąć. Zachwyciłam się, ale nie w 100%. ZARYS FABUŁY Kiedy …
Niewiele brakuje by nasza piękna planeta zamieniła się w wysypisko śmieci rodem z disneyowskiej animacji „Wally”. Przerażające, ale możliwe. Szczególnie jest to możliwe z powodu rosnącego konsumpcyjnego nastawienia do życia. Mam pieniądze więc mogę je wydawać. I co z tego, że to 34 niepotrzebny bibelot …