Słowa mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia – Agnieszka Maciąg

Słowa mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia – Agnieszka Maciąg

Już od kilku lat ogromnie cenię sobie książki Agnieszki Maciąg. Głównie za to jaki wpływ mają na mój nastrój, na to jak się czuję. Płynie z nich pewna życiowa mądrość, ciepło i zrozumienie. Pewnie znacie określenie „comfort food” na jedzenie, które sprawia że czujemy się bezpieczni, komfortowo, że nam milusio i ciepło. I właśnie książki Agnieszki Maciąg są dla mnie takim książkowym odpowiednikiem „comfort food”. A listopad choć był pięknym miesiącem to miał również trudniejsze momenty. Dlatego też z ogromną przyjemnością i nadzieją sięgnęłam również po „Słowa mocy”.

Słowa mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia - Agnieszka Maciąg

DOBRE DLA DUSZY

W „Słowach mocy” Agnieszka Maciąg zabiera czytelnika w podróż, w której opowiada o własnych 21 „słowach mocy”, ich ładunku emocjonalnym i energetycznym, o tym co pozwoliło jej odkryć siebie na nowo. Każdy rozdział, a raczej każda mini-rozprawa o słowach zakończona jest propozycjami afirmacji oraz miejscem na notatki, plany i przemyślenia.

Lekkie pióro autorki i spokojny, esencjonalny klimat poruszają wszystkie struny, skłaniają do refleksji, potwierdzają od dawna skrywane emocje. Przez lata Agnieszka Maciąg wypracowała swój własny i niepowtarzalny styl, snuje swoją opowieść o życiu z niesamowitą naturalnością i czułością. W kreśleniu swoich przekonań nie jest nachalna, nie upiera się, że droga którą podąża jest jedyna i słuszna. Przytaczając wiele anegdot, opowiadając o własnych błędach i rozterkach daje przykład pięknej i inspirującej przemiany. Pozwala na swobodne dochodzenie do własnych wniosków, odnajdywanie siebie i własnej ścieżki. Radzi jak sprawić byśmy byli bardziej świadomi siebie, jak sprawić by duch i ciało żyły w zgodzie i harmonii. Zachęca do medytacji, modlitwy, korzystania z afirmacji czy nawet „śpiewania” mantr. Brzmi to może nieco dziwnie, jednak jak się okazuje jest niezwykle naturalne dla ludzi, którzy od zarania dziejów korzystają z dobrodziejstw jakie dają takie praktyki.

PRZYJEMNE DLA OKA

Książka została przepięknie wydana, ma minimalistyczną szatę graficzną i jest bardzo przejrzysta. Z łatwością można odnaleźć ulubione fragmenty. Publikacja jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Książka posiada nawet dwie wstążki-zakładki, dzięki którym można zaznaczać istotne dla nas strony. Całość dopełniają cudowne fotografie Agnieszki Maciąg oraz Roberta Wolańskiego.

Słowa mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia - Agnieszka Maciąg

PODSUMOWANIE

Nowa książka Agnieszki Maciąg tak jak inne jej publikacje koi duszę, sprawia że czytelnik czuje niewymowny spokój. Swoimi tekstami i filozofią życia przekonuje do uważnego życia, doceniania tego co mamy, do bycia odważnym i wrażliwym na otoczenie. W tej publikacji snuje opowieść o słowach, ich niesamowitej mocy. Uczy jak wypowiadane do samych siebie słowa mogą uczynić nasze życie pełnym i szczęśliwym.

Ta lektura była dla mnie niezwykle inspirująca i pouczająca. W każdej swojej książce Agnieszka Maciąg oddaje czytelnikom cząstkę siebie i serce – także i z tej publikacji bije ogrom ciepła i dobra. To była doskonała listopadowa podróż, niespieszna, pełna pasji i życiowej mądrości. Wieczorna lektura tej książki była dla mnie „miękkim lądowaniem” po trudnym dniu.

Zbliża się adwent i tak sobie myślę, że przeczytanie „Słów mocy” właśnie w tym okresie byłoby ciekawym doświadczeniem. Co prawda słów jest 21 a nie 24, ale tak czy siak taki kalendarz adwentowy może wiele dobrego zrobić naszej głowie i postrzeganiu przez nas rzeczywistości i świata.

Zdecydowanie „Słowa mocy” to lektura, którą bardzo polecam. Jednak na początek polecam lekturę bloga Agnieszki Maciąg by sprawdzić czy jej twórczość to coś z czego możecie czerpać wiedzę i inspirację.

„Słowa mocy” w trzech słowach ( o ironio!): piękne, inspirujące, kojące.

MOJA OCENA: 8/10

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Otwartemu