Becoming. Moja historia – Michelle Obama

Becoming. Moja historia – Michelle Obama

Książka Michelle Obamy to najbardziej wyczekiwana premiera tego roku. Przyznam, że przeze mnie również. Byłam bardzo ciekawa stylu pisania Michelle, jej perspektywy i toku myślenia. Opowieści od kuchni. Nie sądziłam, że będzie to dla mnie tak emocjonująca lektura.

MICHELLE OBAMA

Michelle Obama to persona mniej lub bardziej znana rzeszom ludzi na całym świecie. Prawniczka, żona 44. prezydenta USA. Kobieta, żona, matka. Niezwykle oddana sprawom bliskim kobietom i mniejszościom etnicznym, powszechnemu wykształceniu, równouprawnieniu i wielu innym. Podczas sprawowanej przez nią funkcji Pierwszej Damy sprawiła, że Biały Dom stał się bardziej ludzki, otwarty i przystępny, a walka z cywilizacyjną chorobą jaką jest otyłość nabrała nowego znaczenia i innego wymiaru. W ogrodach Białego Domu uprawiała warzywniak, którego roczne plony ważyło niemal jedną tonę.

O CZYM TA KSIĄŻKA

„Becoming” to historia Michelle Obamy od wczesnych lat dzieciństwa do zakończenia prezydentury Baracka Obamy w 2017 roku. Przyznam, że moje oczekiwania wobec tej książki były zupełnie różne od tego co jej treść mi zaoferowała. To co przekonało mnie do dalszej lektury była bijąca z każdej strony normalność. Przekonałam się, ze Michelle to równa babka, która ciężką pracą i determinacją osiągnęła bardzo wiele. Naturalnie spora część książki poświęcona jest również jej mężowi. Nie jest to jednak na tyle nachalne by trąciło. Michelle Obama opowiada o życiu u boku polityka, o związku i małżeństwie, o godzeniu ze sobą życia „na muszce” z prozą codzienności. W „Becoming” prócz hołdu wyznawanym przez Obamów wartościom znajdziecie wiele emocjonalnych momentów z ich życia, dyplomatycznych anegdot oraz dawkę dobrego, błyskotliwego humoru.
Na przykład Michelle nie brała pod uwagę Baracka jako przyszłego partnera bo palił papierosy…

WARTOŚCI

Michelle Obama opowiadając swoją historię pragnie przekazać wartości jakie wyznaje i które wypracowywała przez całe życie. Bez ogródek opowiada o własnych błędach i schematach myślowych, o sytuacjach, ludziach i wydarzeniach, które ukształtowały ją jako człowieka. To co wybija się na pierwszy plan to ogromny szacunek do drugiego człowieka, jego wolności i godności. Bardzo obrazowo i z ogromną czułością snuje opowieść o dzieciństwie m.in zasadniczej ciotce Robbie, która uczyła ją gry na fortepianie, chorym na stwardnienie rozsiane ojcu, który z godnością znosił chorobę, dziadku u którego zbierała się cała rodzina. Opowieść Michelle to mogą być wspomnienia każdego z nas. Normalność i naturalność sprawia, że tak łatwo można się z nią identyfikować. Nawet wtedy kiedy opowiada o kulisach wielkiej polityki i dyplomacji.

COŚ W KLIMACIE DYPLOMACJI

Kilka lat temu przeczytałam książkę Łukasza Waleskiego „Przywitaj się z królową” i była to prześmieszna pozycja pełna anegdot i gaf dygnitarzy z dyplomatycznego światka. Sporo było o Obamach i Królowej Elżbiecie. Książkę znajdziecie na Virtualo.pl.

PODSUMOWANIE

„Becoming” to książka, która bawiła i wzruszała mnie do łez. Pełna emocji i prawdziwej do bólu historii o determinacji, szacunku i tolerancji. Bez wątpienia inspirująca i pouczająca. To piękna opowieść o rodzinie i poświęceniu z polityką i obrazem amerykańskiego społeczeństwa w tle.
Choć z obszernych podziękowań można wywnioskować, że pisaniem książki zajął się jakiś ghostwriter to nadal jestem pod ogromnym wrażeniem wydźwięku i płynności tej historii. Jest na luzie, bez zadęcia i pompatycznych wynurzeń. Świetna lektura, którą czyta się jednym tchem.

Bardzo polecam! Oj bardzo!

Przeczytaj jeśli: lubisz inspirujące, fascynujące ale i bardzo normalne historie

„Becoming” w trzech słowach: inspirujące i pouczające.

Moja ocena: 8/10

Za udostępnienie ebooka do recenzji dziękuję księgarni VIRTUALO