Kolor milczenia – Elia Barcelo

Kolor milczenia – Elia Barcelo

Sięgając po „Kolor milczenia” Elii Barcelo nie sądziłam, że czeka mnie tak wyśmienita lektura pełna rodzinnych tajemnic, marokańskiego słońca i hiszpańskiego temperamentu. Choć prosta i miejscami melodramatyczna zajęła mnie na długie godziny sprawiając mi wiele przyjemności.

ZARYS FABUŁY

Dręczona wydarzeniami z przeszłości Helena postanawia skorzystać z pomocy terapii wymyślonej przez Berta Hellingera. Metoda ustawień rodzinnych ma pomóc jej zrozumieć to co wydarzyło się niemal pięćdziesiąt lat wcześniej podczas upalnego lata w Maroku, odnaleźć brakujące elementy układanki i zamknąć sprawę raz na zawsze. Terapia sprawia jednak, że w głowie Heleny kotłuje się coraz więcej pytań, a każdy z jej bliskich miał głęboko skrywaną tajemnicę.

Podróż do Madrytu z okazji ślubu wnuczki ma odkryć przed Heleną nieznane fakty z życia jej rodziny i pomóc dotrzeć do prawdy. Tylko czy Helena będzie na tyle silna i zdeterminowana by zmierzyć się z przeszłością.

HELENA

Helena to  68-letnia malarka wielkiego formatu znana wielbicielom prawdziwej sztuki na całym świecie. Jej cienie na obrazach żyją własną własną już legendą, a ona sama żyje życiem, o które walczyła. Niezależna i bezkompromisowa. Irytująca i dokazująca. Znudzona prozą życia zwykłych ludzi. Nieustępliwa. Zawsze dąży do celu nie bacząc na opinie innych ludzi. Niczego się nie boi. O, przepraszam! Boi się, oj boi. Zmierzyć się z przeszłością.

Po morderstwie siostry Alicii w 1969 roku Helena porzuca rodzinę. Nawet ślub i urodzenie syna nie zatrzymują jej na dłużej w Hiszpanii. Podróżując po całym świecie osiada w końcu w Australii licząc na to, że przeszłość jej tam nie dosięgnie. Wspomniana wcześniej metoda Hellingera otwiera przed Heleną szafę z zamkniętymi na kłódkę szufladkami. Kobieta nie jest pewna czy chce szukać do nich kluczy.

Helena to postać nietuzinkowa i niejednoznaczna. Początkowo zaskakuje ekspresją i swobodą bycia. Jej nieszablonowy styl życia w niczym nie przypomina schematu starszej pani. Z czasem jednak ten nad wyraz zauważalny animusz traci na sile, a Helena staje się mniej irytująca. Nie wiem jedynie czy to za sprawą odkrywanych tajemnic czy może braku konsekwencji w budowaniu postaci.

ZAJMUJĄCA

Proza Elii Barcelo ujmuje prostotą i delikatnością. Fantastycznie czyta się historię osadzoną w skąpanym słońcu Maroku czy esencjonalnym Madrycie. Podczas kilku dni lektury odbyłam międzykontynentalną podróż przenosząc się z południa Europy na afrykańską Północ i na odwrót. Tempo akcji powieści, głównie ze względu na te podróże nie pozwala się nudzić. Na każdym kroku czytelnik razem z bohaterami otrzymuje kolejne puzzle tej rodzinnej układanki. Trzecioosobowa narracja przeplatana jest epistolarnymi elementami powieści oraz opisami zawartości pewnego tajemniczego pudełka.

WIELOPOKOLENIOWA

Akcja powieści prowadzona jest dwutorowo, prócz współczesnych wydarzeń równolegle czytelnik poznaje losy rodziny Guerrero – Santacruz od lat trzydziestych XX wieku poprzez kolejne dziesięciolecia. Autorka dosyć zachowawczo zarysowuje realia panujące w Hiszpanii w przededniu wojny domowej czy marokański świat zamożnych emigrantów lat czterdziestych. Wspaniale jednak oddaje klimat tamtej epoki trudnej i pięknej jednocześnie. Elia Barcelo nakreśliła jedynie tło historyczne nie zagłębiając się zbytnio w szczegóły, zachowując jednak wszystkie najważniejsze fakty frankistowskiego reżimu.

W KLIMACIE

„Kolor milczenia” to połączenie rodzinnej sagi i powieści obyczajowej z kryminałem w stylu retro. Moim zdaniem jest to bardzo udane połączenie, które czyta się jednym tchem i bardzo trudno jest się oderwać od lektury. Różnorodność wątków jeszcze bardziej potęguje to wrażenie. Kryminalna zagadka, rodzinne zawiłości i tajemnice, skrywane uczucia, romanse i miłostki, polityczne gierki, pieniądze i władza. To wszystko można znaleźć w tej powieści. Na uwagę zasługuje również dobra kreacja postaci i nietraktowanie ich po macoszemu. Autorka każdego kluczowego bohatera przedstawia z odpowiednią dozą uczucia i aury tajemnicy, lekko zaznaczając motywacje i pozycję wśród rodziny i społeczeństwa.

PODSUMOWANIE

„Kolor milczenia” zauroczył mnie od pierwszych stron temperamentną opowieścią i niesamowitym klimatem. To wyjątkowa powieść z dobrze zarysowanym, ale nieprzytłaczającym wątkiem historycznym. Przedstawione realia dobrze oddają klimat tamtych lat porywając czytelnika w fantastyczną podróż. Autorka bardzo zgrabnie porusza się między kolejnymi dziesięcioleciami intrygując odkrywanymi po trosze rodzinnymi tajemnicami.

„Kolor milczenia” w trzech słowach: pasjonujący i pochłaniający.

Przeczytaj jeśli: lubisz dobrą literaturę obyczajową i odkrywanie rodzinnych tajemnic.

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literackiemu