Wszechświat w twojej dłoni. Dosłownie [KONKURS]

Wszechświat w twojej dłoni. Dosłownie [KONKURS]

Od lat dziecięcych lubiłam wpatrywać się w gwiazdy. Niebo i jego ogrom zawsze mnie fascynowało i sprawiało, ze czułam respekt wobec bezkresnego wszechświata. To tyle jeśli chodzi o moje bardziej „duchowe” wyobrażenie. Jeśli chodzi zaś o czysto fizyczną wiedzę i obraz wszechświata nie mogę się podzielić głęboką refleksją. Odkąd pamiętam (czyli od szkolnych lat) fizyka była czymś tak niezrozumiałym czego mój mały rozumek nie byłby w stanie nigdy pojąć. Pozdrawiam wszystkich moich nauczycieli fizyki, za obrzydzenie przedmiotu. Choć i ja nie jestem bez winy. Moje czyste lenistwo też jest sporą przeszkodą. Prócz docierających do mnie :ciekawostek” nie zgłębiałam bardziej tematu

KSIĄŻKA POPULARNONAUKOWA?

Można ją tak nazwać. Choć dla mnie jest to zdecydowanie książka podróżnicza. Co z tego, że to wyprawa w miejsca, w które nigdy nikt nie zdoła dotrzeć. Galfard zabiera nas w podróż i w przestrzeni i w czasie. I nie, nie jest to wycieczka objazdowa po murach arcynudnego zamku z przewodnikiem z parasolką. O nie! Gdyby wszystkie podróże tak wyglądały, jak ta w którą zabrał mnie Galfard, nic bym innego nie robiła. Tylko podróżowała.

Po pierwszym przewertowaniu książki nieco się zdziwiłam brakiem jakichkolwiek rysunków. No bo jak to? Bez ilustracji? Tak można? A no można. To jak ta książka jest napisana zapiera dech. Czyta się  ją jak najlepszą powieść przygodową.

CHRISTOPHE GALFARD

Autorem „ Wszechświata w twojej dłoni” jest uczeń znanego wszystkim fizyka Stephena Hawkinga. Można się więc domyślić, że gość zna się na rzeczy. Gdyby tak powiedzieć, to jakby nic nie powiedzieć. Galfard nie tylko się zna ale i cudownie opowiada. Zaskakuje czytelnika raz po raz. Zadaje wiele ważnych pytań do rozważenia na później. Niesamowite jest to, że autor zaciekawił tak przyciężkawym (oczywiście dla mnie) tematem jakim jest fizyka czy astrofizyka. Wręcz maluje przed czytelnikiem wszechświat i opowiada o nim jak o najlepszej rzeczy w życiu jaka mu się przytrafiła. Czekam na jego kolejne książki.

JEST JAKIEŚ ALE?

No może czasami, chwilami dosłownie robiło się nudnawo. Głównie za sprawą tłumaczenia naprawdę skomplikowanych zawiłości. W takich przypadkach odkładałam na chwilę książkę. By później, z ciekawości, gdzie to się teraz z przewodnikiem udamy, sięgnąć i doczytać.

PODSUMOWANIE

Ależ to była piękna podróż. Wprost nie mogłam się oderwać. Każda materia opisywana przez Galfarda była niemalże namacalna. Doskonale rozumiem fenomen tej książki i to, ze stałą się bestsellerem. Po prostu nie było innej możliwości.

Polecam  tę książkę wszystkim ignorantom tematu, takim jak ja. Kosmos nigdy nie był w zasięgu mojej ręki jak jest teraz. Nikt tak nie opowiada o wszechświecie, gwiazdach, galaktykach, antymaterii czy nieskończoności jak Galfard. Polecam! Polecam ! Polecam!

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

 

 

KONKURS

Mam dla Was jeden egzemplarz książki „Wszechświat w twojej dłoni” Christophe Galfard!

 

Co trzeba zrobić?

Opowiedz w kilku zdaniach o Twoim „kosmicznym” marzeniu. Interpretacja dowolna.

 

REGULAMIN

  • Organizator: Anita Jeleń – autor bloga jelenka.pl oraz Wydawnictwo Otwarte
  • Termin zgłoszeń: od środy 13 września 2017 roku do piątku 29 września 2017 roku do godziny 23:59.
  • Zwycięzca zostanie wybrany za najbardziej intrygującą odpowiedź 30 września 2017 roku.
  • Zwycięzca o wygranej zostanie powiadomiony przez organizatora w komentarzu pod własną odpowiedzią konkursową.
  • Nagroda to jeden egzemplarz książki „Wszechświat w twojej dłoni”
  • Uczestnik konkursu to osoba, która w komentarzu pod postem odpowie  w formie pisemnej  na pytanie konkursowe.
  • Koszt nadania nagrody ponosi organizator.  Nie wysyłam nagród poza granice RP.
  • Termin zgłoszenia się zwycięzcy po nagrodę mija 1 października 2017 roku. Po tym terminie zwycięzca automatycznie zrzeka się nagrody.