Miłość aż po rozwód –  Kinga Gąska

Miłość aż po rozwód –  Kinga Gąska

Ostatnio często trafiam na polskie debiuty literackie i niemal za każdym razem trafiam na coś wartego uwagi, na coś co porusza, co opowiada zwykłe historie w nieoczywisty sposób. „Miłość aż po rozwód” Kingi Gąski jest taką właśnie powieścią.

ZARYS FABUŁY

Trzy kobiety i trzy światy. Trzy historie i jeden mężczyzna. Paweł dla Joanny był mężem, dla Jadwigi jest synem, a dla Eweliny jest bratem. Prócz tego łączy je jeszcze to złowieszcze słowo na „r”. Ambitna i rezolutna bizneswoman daje się nabić w butelkę kłamstw i niedomówień, doświadczona życiem bibliotekarka wciąż popełnia te same błędy w związkach z mężczyznami, a młodziutkiej instamamie trudno odnaleźć się w rzeczywistości, która daleka jest od oczekiwań.

BYWA I TAK

„Miłość aż po rozwód” to świetny debiut, który wychodzi poza ramy powieści obyczajowej. Autorka ma lekkie pióro i z prawdziwą łatwością opowiada o życiowych zawirowaniach trzech kobiet, o ich skomplikowanych związkach i relacjach, które z różnych względów nie są takie jak być powinny. Portretuje kobiety stosownie do sytuacji, z odpowiednią dozą żartu i ironii. Bywa jednak gorzko –  bo tak w życiu bywa.

To historia pisana życiem i jego przewrotnością, ironią losu. Kiedy rezolutna bizneswoman nie zauważa, że jej związek budowany jest na kruchych fundamentach, a piętrzące się kłamstwa w końcu muszą znaleźć ujście. Kiedy doświadczona życiem kobieta trafia na wykorzystujących ją mężczyzn, a ona jedynie poddaje się ich decyzjom. Kiedy młodzieńcze wyobrażenia dorosłości różnią się od rzeczywistości i „ogarnianie” Wszystkiego to walka z wiatrakami.

Kiedy los je dotyka robią głupie rzeczy – zupełnie inne niż zrobiłybyśmy my, a może nam się tak tylko wydaje. I to jest właśnie siła tej historii, uzmysłowienie sobie, że mimo tego jak silne

Nie życzymy sobie takiego losu jaki spotkał Joannę, Jadwigę czy Ewelinę. Jednak tak się dzieje i bywa w życiu. Tkwimy w ramach, które nas unieszczęśliwiają, ale nie mamy na tyle odwagi by coś zmienić. A czasami po prostu nie widzimy, że coś jest nie tak.

PODSUMOWANIE

„Miłość aż po rozwód” Kingi Gąski to powieść, która bardzo miło mnie zaskoczyła i urzekła błyskotliwym humorem oraz ciętym językiem. Autorka świetnie ujęła sedno relacji międzyludzkich i sportretowała to jak bardzo potrafią być skomplikowane. Choć jest lekko i zabawnie to lektura zmusza do kilku głębszych przemyśleń i zastanowienia się do czego dążymy. Pod ironiczną przykrywką analizuje nasze „związkowe” problemy.

Książka niegłupia, nie trąci naiwną narracją i czyta się wyśmienicie. Idealna na poprawę humoru, odstresowanie i początek wiosny.

MOJA OCENA: 8/10

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu FILIA