Jak rozpalić ognisko – Sally Coulthard
Ogień sam w sobie fascynował i fascynuje mnie od dawna, ale żeby napisać o nim książkę? No nie byłam przekonana, bo o czym tu można pisać. Nauczona doświadczeniem postanowiłam zapoznać się z książeczką Sally Coulthard, w końcu wiedza o tym „Jak rozpalić ognisko” może mi się przydać. Prędzej czy później.
BĘDZIE OGIEŃ
Książka Sally Coulthard jest niemal kieszonkowych rozmiarów i można pomyśleć, że nie zawiera zbyt wiele merytorycznej treści. Nic bardziej mylnego! Powiedziałabym, że jest naładowana wiedzą o ogniu, drewnie, podpałce i wielu innych pomniejszych sprawach. Autorka świetnie ujęła temat również w kontekście historycznym co rusz odnosząc się do pewnej ludzkiej fascynacji ogniem od zarania dziejów. Kilkadziesiąt krótkich rozdziałów złożyło się na kompleksowy podręcznik wiedzy praktycznej o ogniu. Na prawdę praktycznej.
POPIÓŁ
Poruszony temat popiołu drzewnego w książce bardzo mnie zainteresował i zaskoczył jednocześnie. Nie sądziłam, że ten niby odpad może mieć tyle różnych zastosowań np. w ogrodnictwie czy zimą jako środek przeciwoblodzeniowy. Co za tym idzie idealnie wpasowuje się w ideę zerowaste, która coraz częściej gości w naszych umysłach.
NAJWAŻNIEJSZE BEZPIECZEŃSTWO
Bez dwóch zdań! I autorka o tym często wspomina, co więcej w kilku rozdziałach szerzej rozpisuje się temat zasad bezpieczeństwa korzystania z ognia w domu czy na wolnym powietrzu. Ważna jest również świadomość czym można palić by to było jak najbardziej przyjazne dla środowiska, jak najbardziej ekologiczne. Wiele miejsca w książce jest poświęcone szukaniu odpowiedniego opału czy podpałki. Autorka zamieściła również świetną tabelę z właściwościami poszczególnych gatunków drewna ( np.: jakość opału).
ALE PO CO?
Wielu może zadać sobie takie pytanie. Po co mi ta książka, skoro potrafię rozpalać ognisko. A po to by być bardziej świadomym. Zaskoczyłam kilka osób informacjami z tej książki, o których oni nie mieli pojęcia, mimo, że regularnie rozpalają ogień czy to w ogrodzie czy w domowych kominkach. Ważna jest świadomość pewnych kwestii, które nie zawsze są jasne i klarowne. Warto sięgnąć po tę książkę, choćby tylko z powodu bezpieczeństwa czy ekologii. Choć mam nadzieję, że zachęci Was również obietnica wielu bardzo praktycznych wskazówek i rad, które pozwolą cieszyć się przez długie godziny inspirującym i magicznym widokiem żywego ognia.
PODSUMOWANIE
Moja sceptyczność czasem mnie ratuje, ale coraz rzadziej. Kolejny raz przekonałam się, żeby nie powątpiewać na starcie. Otóż lektura „Jak rozpalić ognisko” była fascynująca! Autorka przeplata lekko filozoficzne wywody z praktycznymi wskazówkami dotyczącymi np.: wyboru drewna czy kominka. Jestem ogromną zwolenniczką nauki poprzez doświadczanie i zdecydowanie ta mała książeczka to umożliwia. Może łączyć pokolenia, bo będzie świetnym pretekstem do spędzania wspólnego czasu młodszych i starszych pokoleń.
A i bonus w postaci draski na grzebiecie jest genialny i taki praktyczny! No bomba.
„Jak rozpalić ognisko” w trzech słowach: prosto, klarownie i wyczerpująco o ogniu.
Przydatność do spożycia: 9/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak