Zefiryna i Księga Uroków – Sasza Hady

Zefiryna i Księga Uroków – Sasza Hady

Po powrocie z urlopu potrzebowałam miękkiego lądowania w rzeczywistość i Sasza Hady swoją baśniową powieścią „Zefiryna i księga uroków” zapewniła mi je w najlepszym stylu. Takie historie młodych dziewczyn chcę czytać, o takich księżniczkach jak Zefiryna chcę czytać – nieprzesłodzonych, które nie chcą być zamknięte w ramach czyiś oczekiwań.

ZARYS FABUŁY

Niepokorna, dziarska, rezolutna, odważna i stawiająca na swoim. Zefiryna nie boi się wziąć losu we własne ręce. Od dziecka olewała dworską etykietę i nie zamierza tego zmieniać. Chce żyć po swojemu. Kiedyś jej buntownicze zachowanie uchodziło za urocze. Teraz gdy ma 17 lat nagle przestało takie być w oczach innych. Nagle stało się skandaliczne i nie do przyjęcia.
Zaproszenie od przyjaciółki Linnei, księżniczki z Sarbancji pozwala Zwfirynie wyrwać się z domu. Towarzyska wizyta szybko przeradza się w potajemne śledztwo. Dziewczyna, zaintrygowana tajemniczymi wydarzeniami na sarbanckim dworze, postanawia odkryć, kto stoi za magicznymi atakami.

NIEPOSKROMIONA ZEFIRYNA

„Zefiryna i księga uroków” to powieść, która urzeka czytelnika od pierwszej strony swą baśniową i lekką opowieścią. Sasza Hady tworzy wokół czytelnika pewną aurę – czar, który pozostaje z nim do samego końca. Losy Zefiryny, jej liczne przygody i perypetie wciągają jak najlepsza powieść przygodowa okraszona magią, błyskotliwym humorem i nienachalnym morałem. Sasza Hady zachwyca tym jak wykreowała świat Siedmiu Królestw i z ogromna łatwością wprowadza w niego czytelnika. Autorka pięknie nakreśliła charaktery swoich bohaterów i relacje między nimi, szczególnie te oparte na przyjaźni. Sama Zefiryna to postać, której nie da się nie lubić i która jest uosobieniem niezależności i wiary we własne możliwości. Autorka w swojej powieści zarysowała również bardzo delikatnie wątek romantyczny, na szczęście w sposób, który nie dominuje całości i jest jedynie subtelnym dodatkiem. Całość czyta się z ogromną przyjemnością, pewnym zafascynowaniem co wydarzy się dalej i dopiero po lekturze zdałam sobie sprawę jak dobrze się przy niej bawiłam. Historia wciąga i intryguje od pierwszej do ostatnie strony, a wartka akcja nie pozwala na nudę.. „Zefiryna” skradła moje serce i zdecydowanie polecam ją młodszym, nastoletnim czytelnikom.

MOJA OCENA: 8/10

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Literackim