Trolle Putina – Jessikka Aro
Zdaje się, że w sieci jesteśmy bezpieczni. Zdaje się, że mamy wybór, co chcemy oglądać, czytać, popierać. Zdaje się, że jesteśmy odporni na fake newsy, na nienawiść i obłudę. Zdaje się, bo kompletnie tak nie jest. Zalewają nas treści, na które jesteśmy bardzo podatni kompletnie nie mając o tym pojęcia. O tym jak działa propaganda i manipulacja Kremla w białych rękawiczkach rozpisuje się Jessikka Aro w „Trollach Putina”.
JESSIKA ARO
Jessika Aro jest fińską dziennikarką śledczą, która po ujawnieniu w w swoich artykułach tajników działania rosyjskich fabryk trolli (trolli, które udawały prawdziwe osoby o prawdziwych poglądach tworzyły w sieci) zaczęła być prześladowana przez władze Kremla. Psychiczne znęcanie się, nakłąnianie do samobójstwa, sugerowanie śmierci, manipulacja faktami, zniszczenie tego co dziennikarz ma najcenniejsze – wiarygodności. To tylko niektóre z form nacisku, mimo że je długo odpierała jednak zmusiły ją do ucieczki i pewnych działań.
TROLLE PUTINA
Ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie „Trolle Putina” to świetny i przerażający reportaż o rosyjskiej wojnie informacyjnej, prorosyjskiej propagandzie, manipulacji, wywieraniu nacisku, upadku niezależności i fabrykach trolli. Doskonale udokumentowany, potężna bibliografia robi wrażenie.
Autorka opowiada o tym jak w swojej ojczyźnie Finlandii, najbezpieczniejszym kraju na świecie nie czuła się bezpiecznie po publikacji artykułu obnażającego praktyki Kremla, swoją historię prześladowania, jak Kreml pod osłoną fake newsów próbuje złamać ludzi, zniszczyć ich reputację a nawet skłonić do samobójstwa. Jej historia i historie dyplomatów, polityków, naukowców czy biznesmenów, na których Kreml również zagiął parol, są przerażające. Momentami trudno uwierzyć, że coś takiego ma miejsce w XXI wieku. Jednak z drugiej stron czy to nie „znak naszych czasów”?
Opisywane przez nią ( i dobrze udokumentowane) zjawiska trollingu, zakrojonej na szeroką skalę medialnej i internetowej manipulacji do złudzenia przypominają to co obecnie dzieje się w naszym kraju. Odkrywając kolejne fakty uzmysławia, że najbardziej na niebezpieczeństwo jesteśmy narażeni w sieci, a dehumanizacja przez fake newsy to fakt i dotyczy każdego z nas. A non stop podsycana nienawiść zagraża społecznemu dialogowi.
„Wolność słowa w żadnym kraju nie stanowi zasłony dla przestępstw.”
Niestety przestępstwa internetowe mają się bardzo dobrze, a przestępcy często są bezkarni. Sieć daje przyzwolenie na nienawiść, teoretycznie gwarantuje anonimowość. Fabryki trolli podsycają tę nienawiść, kontrolują ją Aro opisuje swoją walkę z takimi działaniami, jak jest to trudne, lecz nie niemożliwe.
„Trolle Putina” są lekturą niezwykle zajmującą i otwierającą oczy. Dobrze przeczytać czasem coś tak mocnego, co sprowadzi na ziemię. Polecam. To świetnie napisana rzecz.
Reportaż Jessikki Aro może okazać się gratką dla zainteresowanych praktykami Kremla, „rosyjskimi samobójstwami”, manipulacją na szeroką skalę i propagandą prorosyjską skrupulatnie głoszoną w sieci przez fabryki trolli.
MOJA OCENA: 8/10
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem SQN