Czytelnicze podsumowanie kwietnia
Kwiecień to był dla mnie bardzo intensywny miesiąc i w sumie tego czasu na czytanie nie było zbyt wiele. Myślałam, że kilkudniowy wypad do Budapesztu będzie obfitował w wiele chwil by rozkoszować się lekturą. Prócz jednego pikniku na Wyspie św. Małgorzaty nie miałam ku temu …