Czytelnicze podsumowanie – lipiec 2018
Lipiec do był teoretycznie długi miesiąc, nieco kapryśny i nawet upalny. W trakcie miałam takie wrażenie, że bardzo dużo czytam, i że całkiem sporo się tego nazbiera pod koniec miesiąca. Nie nazbierało się, ale jakiś ten stosik, ledwo widoczny jest. Zapraszam na niezbyt długi przegląd …