Surogatka – Louise Jensen

Surogatka – Louise Jensen

Thrillery dla mnie to takie niewygodne historie, które swymi długimi mackami obłapują czytelnika i nie wypuszczają ze swych objęć jeszcze długo po zakończeniu lektury. Zabierając się za „Surogatkę” dokładnie tego typu emocji oczekiwałam.

ZARYS FABUŁY

Kat i Nick już od dłuższego czasu starają się o potomstwo. Wyczerpują jednak wszystkie możliwe rozwiązania, a kolejne próby adopcyjne nie dochodzą do skutku. Przypadkowe spotkanie Kat z przyjaciółką sprzed lat – Lisą, otwiera przed małżeństwem nowe możliwości. Wynajmują Lisę jako surogatkę. Wszystko zapowiada się pięknie i zdaje się, że marzenia są na wyciągnięcie ręki. Budzą się jednak demony przeszłości, a głęboko skrywane tajemnice wychodzą na światło dzienne.

KAT

Kat jest pełna sprzeczności i tajemnic. Choć wie czego chce, nie potrafi zapanować nad sobą i swoimi emocjami. Widzi jedynie to co chce zobaczyć. Kompletnie nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji podjętych decyzji. Mimo dobrej intuicji brnie w bagno, w którym przyjdzie zanurzyć się wszystkim zainteresowanym. A może oni od dawna już w nim tkwią.

Kat i jej przyjaciółkę Lisę łączy długoletnia przeszłość, która z jakiś tajemniczych powodów zostaje gwałtownie zerwana. Kiedy spotykają się ponad 10 lat później zachowują się jakby nic się nie stało. Tłumione emocje, żale i tajemnice utrudniają normalną relację. Do tego pragnienia Kat przeobrażają się w obsesję, której nie jest w stanie kontrolować. Nie można przewidzieć do czego może się posunąć, by zrealizować swoje marzenia.

Czy można ją oceniać? Jej zachowanie? Decyzje? Rozumiem jej motywacje i niektóre decyzje. Nie potrafię jedynie zrozumieć jej cierpiętniczej postawy i obwiniania wszystkiego i wszystkich. Owszem, pokrzywdzona przez „los” Kat może czuć, że coś poszło nie tak, że ma pecha. Sama jednak nie jest w porządku, kłamie i zataja prawdę, jednocześnie wytykając takie same błędy innym.

TEMAT TABU

Coraz częściej rodzice borykają się z problemem niepłodności. Nastręcza to problemów, nieporozumień i frustracji. Zdesperowane pary są w stanie zrobić wszystko by mieć dziecko. Nie bacząc na bezpieczeństwo i prawne  uwarunkowania decydują się na różne kroki. Louise Jensen w mistrzowski sposób zobrazowała i rozłożyła na czynniki pierwsze surogację, ukazując jej ciemną stronę, której zaślepieni nadzieją rodzice nie są w stanie czasami dostrzec. Nieco demoniczny i nad wyraz dosadny obraz całej sytuacji odstręcza i może wywołać niemałą konsternację. Sądzę jednak, że jest niezwykle trafny.

DOPRACOWANA W KAŻDYM SZCZEGÓLE

Louise Jensen ma coś w swoim stylu pisania takiego, co nie pozwala oderwać się od lektury. Kompletnie hipnotyzuje kolejnymi zdaniami, akapitami i rozdziałami. Po przeczytaniu „Surogatki” byłam pod wrażeniem jak autorka skrzętnie zbudowała fabułę, jak dopracowała każdy szczegół. Intryga w „Surogatce” jest fenomenalna, a budowany od pierwszej strony klimat i atmosfera gęstnieją i zaciskają pętlę na szyi czytelnika. Śledziłam losy bohaterów z ogromnymi emocjami i cały czas próbowałam rozwiązać zagadkę. Autorka jednak świetnie myli tropy, podkręca fabułę, rzuca ochłapy fałszywych informacji. Czasami może w zbyt oczywisty sposób, ale nadal z ogromnym wdziękiem.

Mocną stroną książki Jensen jest przeszłość bohaterów, która niezwykle zgrabnie jest przemycana  w retrospekcjach. Nieco dosłownie, ale zawsze zakończona suspensem. Rozsądnie dawkowana sprawia, ze napięcie wzrasta z każdym rozdziałem i ani na chwilę nie opuszcza czytelnika. Towarzyszy do samego końca. A koniec jest zaskakujący, trudny, przykry. Na pewno długo o nim nie zapomnę.

Postać Kat jest wielopoziomowa i nieoczywista. Łatwo poznać bohatera, szczególnie w przypadku pierwszoosobowej narracji. Tutaj jednak nie jest to takie proste. Chapeau bas dla autorki za tak pogłębiony psychologiczny portret kobiecej determinacji.

PODSUMOWANIE

Lektura „Surogatki” była niezwykle hipnotyzująca. Nie mogłam się oderwać, a kiedy już odkładałam książkę, to jak  najszybciej chciałam do niej wrócić. Czyta się naprawdę wybornie. Akcja jest dynamiczna i zwalnia w odpowiednich momentach. Jensen zbudowała niesamowity klimat. Jest duszno i gęsto. Lektura na przemian mnie zachwycała i denerwowała, a bohaterom kibicowałam i jednocześnie miałam ochotę ich unicestwić. Takie thrillery to ja mogę czytać codziennie. Książka Jensen to świetny materiał na film. Mam nadzieję, że takowy powstanie.

„Surogatka” to fantastyczny thriller! Polecam. Naprawdę. To jedna z tych książek, dla których warto zarwać noc i nie mieć z tego powodu wyrzutów sumienia.

Surogatka” w  trzech słowach: duszna, niesamowita, świetnie napisana.

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Burda