Próba miłości. 4 część sagi rodu Petrycych – Mirosława Kareta

Próba miłości. 4 część sagi rodu Petrycych – Mirosława Kareta

Lubię rodzinne sagi za ich uniwersalność i nadzieję jaką dają. Sprawiają, że czytelnik wierzy w dobre zakończenie pomimo piętrzących się przeciwności losu, że wszystkie problemy w końcu rozwiążą się i zawsze jakoś to będzie. Rodzinne sagi dają również pewien komfort psychiczny i w dużej mierze poczucie, że rodzina to siła – mimo że bywa z nią bardzo różnie. Sagę rodu Petrycych zaczęłam czytać od czwartej części i przyznam, że absolutnie nie miałam uczucia jakieś dziury informacyjnej. Ta czwarta część sprawiła, że z ogromną chęcią sięgnę po poprzednie tomy.

ZARYS FABUŁY

Maksymilian Petrycy to szanowany lekarz, lokalny polityk i społecznik, którego rodzina od pokoleń mieszka w Krakowie. W wyniku wychodzących na światło dzienne teczek SB nieżyjącego już ojca Maksymiliana – Benedykta Petrycego, wszystko zaczyna się walić. Pochłonięty sprawą, dochodzeniem do prawdy i zadośćuczynieniem za krzywdy wyrządzone przez donosy ojca Petrycy traci grunt pod nogami na niemal każdym życiowym polu. Zaniedbuje pracę, rodzinę i swoje zdrowie. Stara się wszystko posklejać i złożyć, jednak najbliższe mu osoby mają dosyć jego wizji kontroli nad wszystkim. Pytanie, czy Maksymilian otrząśnie się i spojrzy na swoje zachowanie z innej perspektywy.

PRAWDZIWA RODZINNA SAGA

Mirosława Kareta stworzyła sagę rodzinną z krwi i kości. Trochę obawiałam się rzewnej opowieści pełnej górnolotnych stwierdzeń i emocji. Nic takiego na szczęście nie miało miejsca. Saga rodu Petrycych to wielowątkowa i wielopoziomowa opowieść o losach tej rodziny na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Wydarzenia z „Próby miłości” w dużej mierze mają miejsce w latach dziewięćdziesiątych, często jednak wracamy do wydarzeń w komunistycznej Polsce oraz do losów pewnej wysiedlonej na Syberię w latach czterdziestych XX wieku rodziny. Autorka stylizacją językową i stylem opowiadania oddziela każdą z tych epok tworząc zarazem niesamowity klimat. Precyzyjnie wprowadza czytelnika w kolejne realia ułatwiając cały proces  świetnymi opisami rzeczywistości czy to chodzi o lata dziewięćdziesiąte czy o rosyjskie łagry. I ten klimat Krakowa! No coś niesamowitego!

RODZINA, ACH RODZINA

„Próba miłości” to także piękna opowieść o bardzo trudnych relacjach rodzinnych. Kiedy wszystko wisi na włosku trudno o zrozumienie i wsparcie. Mimo bezgranicznej miłości czy to małżonków do siebie czy rodziców do dzieci i odwrotnie, różnice zdań mogą wywołać niemałą wojnę podjazdową. Każdy walcząc o swoje racje może kształtuje swój charakter, ale i krzywdzi bliskie mu osoby. Czasami trudno ocalić wszystkich, a działania głównego bohatera w imię prawdy i wyższych wartości mogą zrujnować rodzinę.

HISTORYCZNA DOKŁADNOŚĆ

Aż trudno zliczyć jak wielu spraw i problemów dotyka powieść Mirosławy Karety. Poczynając od wątków historycznych takich jak wojna i przesiedlenia mieszkańców wschodniej Polski, przez komunizm i jego kręte ścieżki aż po sytuację polityczną i społeczną Polski w latach dziewięćdziesiątych. Autorka pokazuje jaki realny wpływ na zwykłych ludzi miały wydarzenia tamtych czasów. Jak komunizm łamał ludzi szantażem i groźbą, jak zgrabne polityczne gierki kreują rzeczywistość za nic mając prawdę, jak w czasach wojny bestialsko i okrutnie Rosja karała Polaków za to że są Polakami. Nie można odmówić autorce autentyczności i skrupulatności opisów tamtych realiów. Niestety czasami zbytnia dokładność nieco mnie męczyła. Rozumiem jednak, że rzetelność w tym przypadku to kluczowa kwestia.

PODSUMOWANIE

Po lekturze „Próby miłości” z ogromną przyjemnością i ciekawością sięgnę po pierwsze tomy sagi rodu Petrycych.  Całość czytało się fantastycznie i bardzo szybko. Historia sama płynęła i ciągnęła mnie za sobą. Nie potrafiłam się oderwać. W „Próbie miłości” nie ma miejsca na oczywistości i schematyczne rozwiązania. Niedopowiedzenia i brak dosłowności wzmagają apetyt, a klimat jaki autorka budowała od pierwszych stron sprawiają, że chciałoby się przenieść do tamtych czasów choć na chwilę.

Krótko mówiąc to świetna saga, zdecydowanie godna uwagi.

„Próba miłości” w trzech słowach: emocjonalna, rzetelna, wciągająca.

Przeczytaj jeśli: lubisz długie rodzinne opowieści.

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu WAM