Masz wszystko czego potrzebujesz – Tara Button

Masz wszystko czego potrzebujesz  – Tara Button

Niewiele brakuje by nasza piękna planeta zamieniła się w wysypisko śmieci rodem z disneyowskiej animacji „Wally”. Przerażające, ale możliwe. Szczególnie jest to możliwe z powodu rosnącego konsumpcyjnego nastawienia do życia. Mam pieniądze więc mogę je wydawać. I co z tego, że to 34 niepotrzebny bibelot bez znaczenia i po tygodniu zaczynie mnie irytować.

Tara Button w swojej książce „Masz wszystko czego potrzebujesz” rozprawia się z konsumpcjonizmem na wszelkie możliwe sposoby.

ZAMYSŁ

Książka Tary Button składa się z dwóch części. Można pokusić się o stwierdzenie, że pierwsza z nich jest teoretyczna, a druga praktyczna.

W części teoretycznej autorka przedstawia obraz konsumpcjonizmu ukazując jego początek i psychologiczne uwarunkowania często powołując się na badania. To niesamowicie ciekawe ujrzeć początek „kiedy świat oszalał”. Button  opowiadając o marketingowych manipulacjach, planowanym postarzaniu czy spisku żarówkowym sprawia, że czytelnik obrusza się i wkurza . Zwraca uwagę na to, że kiedyś bardzo przywiązywaliśmy uwagę do jakości i tego jak długo dana rzecz może posłużyć. Obecnie w naszej świadomości zakorzenione jest to, że za jakiś czas trzeba będzie coś wymienić, z tym, że wcześniej niż później. Button zdradza kilka technik by ustrzec się od kompulsywnego kupowania i faktycznie zakupy po lekturze tej książki nie są już takie same.

Druga część jest bardzo praktyczna oparta na planie uporania się z każdą zbędną rzeczą w naszym życiu. Brzmi strasznie? Może i tak, ale już sama lektura tych rozdziałów sprawiła, że miałam ochotę wziąć się za siebie i każdą szafę, szufladę czy komodę w domu. Autorka porusza temat porządkowania rzeczy po zmarłych, tego jak uporać się z sentymentem i stosem rzeczy, których teoretycznie nie można wyrzucić. Żadnego kącika nie pozostawia przypadkowi włącznie z piwnicami czy strychami.

PODSUMOWANIE

Czy to kolejna książka o porządkowaniu swojej przestrzeni? Tak. Kolejna. Za to jaka! Myślę, że to najlepsza tego typu publikacja. Bardzo konkretna i rozsądna. Tara Button nie rozwodzi się, nie częstuje czytelnika wyświechtanymi frazesami. Uczy jak zwracać uwagę na jakość, jak wystrzegać się przed kompulsywnym kupowaniem kolejnych takich samych przedmiotów. Każe się zastanawiać, analizować oraz myśleć nad tym co się kupuje, jak się kupuje i dlaczego.

Na szczególną uwagę zasługuje pierwsza część książki z rysem historycznym i psychologicznym. O tym jak z ludzi wykorzystujących każdy skrawek materiału ( by tylko się nie zmarnował) staliśmy się konsumpcyjnym mięsem armatnim. Tara Button nie patyczkuje się  z rzeczami, nawet kiedy są to nietrafione prezenty oddaje je na cele charytatywne by mogły służyć komuś innemu.

Bo niby dlaczego mimo dostatku jesteśmy nieszczęśliwi i ciągle dążymy do posiadania nowszych i lepszych rzeczy.

„Masz wszystko czego potrzebujesz” to książka, której potrzebuje każdy z nas by uporać się z nadmiarem rzeczy w swoim życiu.

Przydatność do spożycia: 9/10

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Literackim