Leonardo da Vinci – Walter Isaacson

Leonardo da Vinci – Walter Isaacson

Czytałam w swoim życiu lepsze i gorsze biografie. Niektóre pochłaniające i inspirujące, a niektóre nudne jak flaki z olejem pełne nic nieznaczących dat. Jeśli chodzi o Waltera Isaacsona to wcześniej czytałam jedynie biografię Steva Jobsa we fragmentach. Odkąd dowiedziałam się , że biografia „Leonarda da Vinci” będzie miała swoją premierę w Polsce to już wiedziałam, że musi wpaść w moje ręce. No i wpadła, a ja nie chcę jej nikomu oddawać. W dodatku rodzina ma mnie już dosyć bo w kółko o niej rozprawiam.

LEONARDO DA VINCI

Leonardo da Vinci wyprzedzał swoje czasy o kilka stuleci. Mam wrażenie, że nazwanie go człowiekiem renesansu to poważne niedopowiedzenie. Cechujące go niezłomna dociekliwość oraz niebywały intelekt sprawiły, że to jeden z najwybitniejszych umysłów. Nie sposób wymienić jego wszystkie talenty i sama się tego nie podejmę. Z całą pewnością jego konstruktorski zmysł i obserwatorskie zdolności pozwoliły mu na łączenie ze sobą na pozór nie pasujących do siebie elementów i tworzenie rzeczy innowatorskich i pięknych.

Pierwsze kilkanaście lat życia Leonarda były dziełem przypadku i panujących realiów. Niskie urodzenie i brak gruntownego wykształcenia nie przeszkodziły mu jednak w rozwoju. Był nieślubnym dzieckiem florenckiego notariusza. Gdyby jednak nie to świat mógłby nigdy nie ujrzeć „Mona Lisy”.

Prywatnie Lonardo był leworęcznym wegetarianinem i homoseksualistą, który miał zdolności do fantazjowania i problemy z prokrastynacją. Wiele jego projektów nie zostało ukończonych. Kiedy coś przestało sprawiać Leonardowi kreatywną przyjemność tworzenia porzucał to i nigdy do tego już nie wracał.

Leonardo był również mistrzem list „to do”, które na nasze szczęście zachowały się do dziś. Punkty  by narysować Mediolan czy opisać język dzięcioła to tylko niektóre z nietuzinkowych haseł w jego notatkach.

Ponadto Isaacson pięknie ukazał jak miejscowy dziwak i wyrzutek może odmienić swój los. Leonardo urzekał ludzi swoją aparycją. Jako piękny i błyskotliwy rozmówca zjednywał sobie ludzi na każdym kroku.

BIOGRAFICZNY MAJSTERSZTYK

Walter Isaacson oparł swoją publikację na ponad siedmiu tysiącach stron ręcznych notatek Leonarda da Vinci. Autor nie tylko opisał swojego bohatera, ale i stworzył niesamowite tło historyczne nie zanudzając jednocześnie czytelnika zbyt długimi wywodami z ogromem trudnych do zapamiętania dat. Snuł za to niesamowitą opowieść o renesansowych Włoszech. Nie można mu jednak zarzucić braku skrupulatności czy skłonności do fabularyzowania tej historii. Gdyby nie osobiste wtrącenia Isaacsona biografię czytałoby się jak najlepszą powieść. W sumie to czyta się ją jak najlepszą powieść. Biografia da Vinci jest niewiarygodnie porywająca i zawiera wszystko co biografia zawierać powinna.

OD TECHNICZNEJ STRONY

Polskie wydanie biografii Leonarda da Vinci nie zachowało oryginalnej amerykańskiej okładki i pierwszy raz ogromnie się z tego cieszę. Okładka, która została wykorzystana również w innych krajach, swoją minimalistyczną formą ogromnie przypadła mi do gustu. Żałuję jedynie, że nie jest to twarda oprawa.

Na początku książki autor zamieścił przydatną dla czytelnika oś życia Leonarda z wyszczególnieniem kluczowych momentów w jego życiu oraz spis najważniejszych postaci. Kilkadziesiąt stron książki to niepozostawiająca wątpliwości bibliografia. Cała publikacja została okraszona sporą ilością zdjęć i ilustracji dzieł oraz notatek Leonarda.

Natomiast ostatni rozdział książki to swego rodzaju „dobre rady wujka Leonarda”. Choć może to brzmi nieco infantylnie to zdecydowanie warte jest uwagi. Isaacson  w całej publikacji rozwodzi się na pracą Leonarda i nad tym jak myślał i analizował, w zakończeniu daje czytelnikowi krótką instrukcję obsługi kreatywnego myślenia według da Vinci.

PODSUMOWANIE

W skrócie biografia Leonarda da Vinci to prawdziwy majstersztyk pod każdym względem. Jest arcyciekawa i wciągająca. Prócz czysto informacyjnego aspektu jest to publikacja niebywale inspirująca i myślę, że pokrzepiająca. Książka est dopracowana w każdym najmniejszym szczególe i to czuć podczas lektury.

Każdy z nas zna co najmniej kilka dzieł Leonarda da Vinci. Czesto jednak nie znamy kontekstu i tzw backaste`u. O wielu aspektach powstawania konkretnych dzieł przeczytamy w książce Isaacsona, co da nam szerszą perspektywę. Na uwagę zasługuje również przepiękne wydanie książki oraz świetne polskie tłumaczenie.

Isaacson sprawił, że od tej pory kiedy tylko spotkam jakiegoś dzięcioła będzie mi się on kojarzył z Leonardem da Vinci.

Fantastyczna publikacja! Absolutnie fantastyczna!

Moja ocena: 9/10

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Insignis