Jeszcze mnie widzisz – Chris McGeorge

Jeszcze mnie widzisz – Chris McGeorge

Opis tej powieści sprawił, że nie mogłam przestać myśleć o tej historii, a jej lektura okazała się być zupełnie nieprzewidywalna. Chris McGeorge autor świetnego thrillera „Zgadnij kto” powraca w doskonałym stylu oddając w ręce czytelników „Jeszcze mnie widzisz”. Historię wciągającą od pierwszej strony i uzależniającą. Jej lektura wplątuje w intrygę i nie pozwala wyrwać się z klaustrofobicznego uścisku.

ZARYS FABUŁY

„Nazywam się Matthew McConnel. Tak, to jak zabrałem na przejażdżkę łodzią najdłuższym tunelem w Anglii pięcioro swoich przyjaciół. Przepłynięcie tego tunelu zajmuje 2 godziny i 26 minut. Wpłynęło sześć osób, ale wypłynąłem tylko ja. W tunelu panowała nieprzenikniona ciemność. Nie wiem, co się stało. Jestem teraz jedynym podejrzanym. Jeśli nie wyjaśnię, jak zniknęli moi przyjaciele zostanę skazany.”

W tym samym czasie, pisarz Robert Ferringham opłakuje swoją zaginioną przed laty żonę Sam. Kiedy więc Matthew kontaktuje się z nim w celu uzyskania pomocy w jego sprawie, obiecując informacje o jego żonie, Robert nie ma innego wyjścia, jak tylko pomóc. Ale czy może zaufać Matthew?

WYBORNA INTRYGA

„Jeszcze mnie widzisz” to historia sprawy pozornie niemożliwej do rozwiązania podana w doskonałym stylu i klimacie. Autor zbudował niesamowicie gęstą atmosferę tajemnicy i co chwila zbija z tropu. Ukazuje również ciekawy obraz małej i bardzo zżytej społeczności, w której udowodnienie niewinności zdaje się być zadaniem utopijnym. Zniknięcie piątki przyjaciół Matthew i brak ciał zamordowanych( jak twierdzi policja) rzuca na niego podejrzenie, a ten nie jest w stanie przekonać policję i mieszkańców miejscowości, że to nie on.

Rosnące napięcie i beznadzieja sytuacji głównych bohaterów frustrują, ale i sprawiają, że od lektury nie można się oderwać. Odpowiednie tempo akcji, które przyspiesza i zwalnia w odpowiednich momentach, skomplikowana intryga i złożone postaci jeszcze bardziej potęguje efekt niepokoju. Czytając „Jeszcze mnie widzisz” nie wiadomo komu ufać, a kogo unikać. Kto próbuje coś ukryć, a kto coś ugrać.

Chris McGeorge świetnie sprawdza się opowiadając historie morderstw i małych zamkniętych społeczności, w przypadku „Zgadnij kto” osób znajdujących się w jednym pokoju, w przypadku „Jeszcze mnie widzisz” mieszkańców małego miasteczka. Świetnie buduje klaustrofobiczny i duszny klimat, ukazując dramat głównych bohaterów i tego w jak beznadziejnej sytuacji się znajdują.

„Jeszcze mnie widzisz” to fascynujący i trzymający w napięciu thriller, który jest kompletnie nieprzewidywalny. Polecam!

Zostawiam link do recenzji „Zgadnij kto” sprzed kilku lat.

A z ciekawostek to kanał Standedge istnieje naprawdę. I nie wiem czy po lekturze książki Chrisa McGeorge`a chciałabym się wybrać na wycieczkę do jego wnętrza…

MOJA OCENA: 8/10

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Insignis