Familia – Paweł Majka

Jeśli szukacie czegoś na jesienne długie wieczory, coś w czym intryga jest gęsta i co nie skończy się na jednym posiedzeniu to „Familia” czeka na Was z otwartymi ramionami ( i nie po to by wbić Wam nóż w plecy, wcale a wcale). To doskonała rozrywka, która pochłania na długie godziny historią rodu Czartoryskich i oczarowuje klimatem Rzeczpospolitej XVIII wieku. I mimo swojego gabarytu nie nuży ani przez chwilę.
ZARYS FABUŁY
„Rzeczpospolita w XVIII wieku to kraj, w którym panuje bezwzględność i bezprawie. Wartości moralne przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Każdy kieruje się własnym interesem. Jeśli chcesz przetrwać, musisz być silny i gardzić litością. A jeśli chcesz stworzyć na gruzach upadłego imperium nową siłę, musisz posunąć się znacznie dalej. Skrytobójstwo, przekupstwo, porwania, zajazdy i korupcja stanowią o sile twojej partii. Tak właśnie, niczym serialowa rodzina Soprano, dochodzi do władzy i rządzi Familia, ród Czartoryskich.”
ROZRYWKOWA POWIEŚĆ NIEMAL HISTORYCZNA
„Familia” Pawła Majki to przede wszystkim świetna rozrywkowa lektura, w której doskonale zostało nakreślone tło historyczne oraz ujęte sedno tamtych czasów. Sam autor na wstępie podkreśla, że nie jest to typowa powieść historyczna i by jej tak nie traktować. Co uczyniłam i to sprawiło, że sieć skrzętnie utkanych dworskich intryg zajęła mnie na długie godziny. Co prawda na początku trudno było mi się wgryźć w tę historię, jednak z czasem wciągnęłam się bardzo, poczułam klimat i atmosferę walki o władzę w Rzeczpospolitej XVIII wieku. Udzieliły mi się nastroje, motywacje i działania bohaterów, swoją drogą doskonale sportretowanych, rzeczywistych, z krwi i kości. „Familia” ma świetne tempo i dynamicznie rozwijającą się fabułę, a co za tym idzie przez tę emocjonującą lekturę po prostu się płynie.
„Familia” ma coś w sobie z „Ojca Chrzestnego” i „Rodziny Borgiów”. Wielka polityka, dworskie intrygi i mafijne potyczki świetnie razem zagrały co sprawiło, że czytało się tę powieść niesamowicie dobrze. Nie byłoby to jednak możliwe bez lekkiego pióra i przystępnego języka, jakim posługuje się Paweł Majka oraz różnorodnych i ciekawych postaci!
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pawła Majki i na pewno nie ostatnie. Mam nadzieję, że autor uraczy nas jeszcze niejedną „taką” fikcją historyczną.
Jak się okazuje Paweł Majka wydał również kilka powieści w uniwersum Metro 2033 i głównie specjalizuje się w powieściach z gatunku science fiction.
MOJA OCENA: 7/10
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem ZNAK