Dzikie sekrety przyrody – Andy Seed

Dzikie sekrety przyrody – Andy Seed

Ogromnie cieszę się, że kolejna świetna książka dla dzieci trafiła w moje ręce. Gdybym miała siedem lat nie rozstawałabym się na krok z „Dzikimi sekretami przyrody” Andy`ego Seeda.

JAK TO WYGLĄDA?

„Dzikie sekrety przyrody” to kopalnia ciekawostek o zwierzętach i roślinach wszelakich. Książka liczy ponad 150 stron, a co za tym idzie jest niekończącym się źródłem zaskoczeń i frajdy. Sporo w niej zestawień i statystyk kto największy, kto najszybszy, kto najmniejszy itp. Jest kilka stron o prawdziwych przyrodniczych dziwactwach i rekordach. W książce można również natknąć się na językowe zabawy np jak powiedzieć „lew” w piętnastu językach. Lew w języku suahili to, uwaga uwaga SIMBA! Kompletnie nie miałam o ty pojęcia.

Andy Seed obala wiele przyrodniczych mitów i pisze w bardzo przystępny i ciekawy sposób. To spora dawka wiedzy podana w lekkiej i bardzo ciekawej formie, o której trudno będzie zapomnieć po lekturze. Jest konkretnie, zabawnie i miejscami szokująco.

Jeden z rozdziałów to zbiór zagadek, quizów, zadań, łamigłówek do rozwiązania. Na końcu książki znajdziemy również kilka stron z przyrodniczymi dowcipami. Całość została utrzymana w szaro – niebieskiej szacie co nie ogranicza wyobraźni i daje duże pole do popisu. Myślę, że śmiało można je zakolorować, jeśli ktoś będzie miał ochotę.

PODSUMOWANIE

Z całego serca polecam „Dzikie sekrety przyrody” młodym czytelnikom. Myślę, że to książka ponadczasowa, która zawsze będzie budzić zainteresowanie i rozpalać ciekawość małych czytelników.  Ogromna dawka wiedzy podana w ciekawej formie zachwyci bez dwóch zdań i sprawi, że trudno będzie się od niej oderwać. To taki pobudzający wyobraźnię przewodnik po pełnym tajemnic prawdziwym dzikim świecie. Z tą książką nuda jest niemożliwa.

Ogromnie cieszę się, że obecnie na rynku wydawane są takie mądre książki dla dzieci, które rozbudzają w małym człowieku ciekawość świata.

„Dzikie sekrety przyrody” to lektura idealna dla dzieci w wieku od 6 do 11 lat.

Moja ocena: 8/10

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Literackim