Clean Beauty. Przepisy na kosmetyki z lodówki

Clean Beauty. Przepisy na kosmetyki z lodówki

Jak już dobrze wiecie, lubuję się w kosmetykach, które sama mogę przygotować w domu. Peelingi, maseczki, maski, toniki robię sama od lat i zawsze chętnie poznaję nowe receptury na naturalne kosmetyki. To sprawia mi ogromną frajdę, ale i zbawiennie działa na moją skórę i włosy. Dlatego z czystą przyjemnością sięgnęłam po „Clean Beauty. Przepisy na kosmetyki z lodówki”.

CO TO ZA KSIĄŻKA

Tytuł w tym przypadku jest bardzo adekwatny do treści w książce. Aż dziw. Przeważnie szumne tytuły zwabiają potencjalnego czytelnika nie oferując nic ciekawego. „Clean Beauty” jest dokładnie tym czego oczekiwałam od tego typu książki. Zawiera całe mnóstwo przepisów, które z łatwością można wykonać w domu. Jednak, co najważniejsze, autorki na kilkunastu stronach zawarły najważniejsze informacje o pielęgnacji skóry, o tym co i jak ze sobą mieszać, kompendium wiedzy o olejkach eterycznych, hydrolatach, olejach, masłach i wielu innych naturalnych produktach. Jest również spis rzeczy, które są niezbędne do przyrządzenia większości kosmetyków, takich jak: lejek czy szklane słoiczki.

SKŁADNIKI

Ok, jeśli kosmetyki przyrządzam w domu to pewnie potrzebuję dziwnych i trudnodostępnych składników? A właśnie, że nie! Gwarantuję, że większość z nich masz w domu, a całą resztę kupisz w każdej aptece, sklepie zielarskim bądź sklepie ze zdrową żywnością. Płatki owsiane, banan, truskawki, olej kokosowy, miód, jogurt, ocet jabłkowy to produkty, które wykorzystujemy na co dzień. Owszem jest kilka receptur ze składnikami, które mogą odstręczać. Jednak nie jest tak źle jakby się mogło wydawać i z łatwością znajdziesz je w najbliższych sklepach.

A co z wykonaniem? A no nic, bo w tej kwestii jest bardzo prosto. Nie potrzeba małego laboratorium. Wystarczy kilka miseczek, garnek, łyżka itp. Jest naprawdę prosto, łatwo i przyjemnie. Z resztą same autorki to podkreślają, ze chciały  by całość była przystępna i maksymalnie uproszczona. Postanowiłam sprawdzić tę obietnicę testując kilkanaście przepisów na różnej maści kosmetyki. Wypróbowałam kilka maseczek, masek, peelingów i smarowideł. Pomijam to, że ich działanie jest fantastyczne. Każdą maź przygotowałam w maksymalnie pięć minut i wykorzystywałam głównie to co miałam w domu.

KREATYWNIE

Książka Elsie Rutterford i Dominiki Minarovic jest niezwykle inspirująca. Z każdej strony płynie ogrom wiedzy, inspiracji i kreatywnej inwencji. Książka jest przepięknie wydana a każda treść przystępna, konkretna i merytoryczna. A te nazwy! Każdy przepis ma swoją specyficzną i z przymrużeniem oka nazwę. Nie wiem jak sprawa miała się w oryginalnej wersji językowej książki, ale polskie tłumaczenie jest absolutnie fantastyczne. Przykład? Proszę bardzo. Olejowy zabieg na włosy to „Wnikliwa Halina”, a prosta maska w domowej płachcie „Nie wywiniesz się”. Takich kwiatów jest o wiele więcej.  Owszem to głupotka, ale wpływa na odbiór, działa na wyobraźnie i nie sposób zapomnieć o preparacie do golenia o nazwie „Piękna i bestia”.

PODSUMOWANIE

Cóż tu więcej pisać. Książka jest fantastyczna. Ja już ją uwielbiam i będę z niej bardzo często korzystać. W końcu mam jeszcze trochę receptur do przetestowania. Krótko mówiąc, „Clean beauty” to książka z ogromem obłędnych przepisów na domowe kosmetyki, konkretną i przystępną wiedzą. Gwarantuję, że jest prosto i szybko i nie trzeba mieć małego laboratorium by cokolwiek przygotować.

Gorąca zachęcam do przygotowywania kosmetyków w domu. Jak już wspomniałam to ogromna frajda. W łatwy sposób można sprawdzić co sprzyja, a co nie naszej skórze i włosom. Naturalne kosmetyki potrafią kosztować krocie, choć komponenty, z których są zrobione są tanie i łatwo dostępne. A tu, za dosłownie kilka złotych można mieć rewelacyjny i naturalny tonik czy peeling do ciała. Polecam. Tę książkę powinna mieć i z niej korzystać każda zwolenniczka naturalnej pielęgnacji.

Książka „Clean beauty” w trzech słowach: mnóstwo receptur na aromatyczne i naturalne kosmetyki.

Przydatność do spożycia: 9/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Buchmann